Tragiczna historia miłosnego trójkąta. Pola, dziewczyna z małego miasteczka, po kolejnej kłótni z rodzicami, postanawia uciec z domu. Upija więc i okrada Dmitriego, chłopaka w którym jest zakochana. Tak trafia do wielkiego miasta, gdzie, początkowo, szczęście zdaje się jej sprzyjać: zostaje znaną tancerką i poznaje Alexisa, bogatego przedsiębiorcę. Mężczyzna obiecuje Poli małżeństwo, dziewczyna nie wie jednak o nim wszystkiego. Nie wie też, że do miasta zawitał żądny zemsty Dmitri...
Pola Bashnikeff mieszka w małym miasteczku niedaleko polsko-rosyjskiej granicy. Dziewczyna, odkąd skończyła 16 lat, przysparza swoim rodzicom wielu zmartwień: nie stroni od męskiego towarzystwa i często nie wraca na noc do domu. Kolejny raz ojciec i matka bez skutku czekają na córkę, która – w wesołym towarzystwie – spędza czas nad jeziorem. Wśród znajomych jest Dmitri, chłopak o gwałtownym temperamencie, w którym Pola się zakochuje. On właśnie odprowadza dziewczynę do domu. By uniknąć kłótni z rodzicami, do swojego łóżka Pola zakrada się przez okno. Ojciec jednak szybko odkrywa, że nie spała w domu i zaczyna ją bić. W obronie córki staje matka. Po tym incydencie Pola postanawia uciec z domu – idzie do Dmitriego i prosi go o pomoc. Chłopak kradnie dla niej pieniądze i proponuje, by zatrzymała się w hotelu, który prowadzą jego znajomi. Tam Pola uzmysławia sobie, że Dmitri chciałby ją zatrzymać tylko dla siebie. Upija go więc, zabiera pieniądze i ucieka, zostawiając pożegnalny list z obietnicą, że kiedyś odda mu dług. Gdy chłopak, po przebudzeniu, go czyta – wpada w furię i obiecuje sobie, że odnajdzie dziewczynę. Ona tymczasem w mieście znajduje pracę w salonie mód. Jeden z kolegów zaprasza ją wieczorem do teatru. Odtąd Pola też chce być artystką, zaczyna więc pobierać lekcje tańca.
Szczęście jej sprzyja: zostaje profesjonalną tancerką, która po sukcesach w kabarecie Ardent zyskuje sławę. Tu, na scenie, widzi ją bogaty przemysłowiec, Alexis. Jego znajomy przedstawia ich sobie. Alexis – choć ma żonę i córkę – zakochuje się w pięknej artystce, a ona, nieświadoma sytuacji rodzinnej mężczyzny, widzi w nim pokrewną duszę i szybko zaczyna odwzajemniać uczucie. Pola nie wie też, że w międzyczasie do miasta przybył Dmitri, który zatrudnił się jako kelner w Cafe de Paris. Tymczasem Alexis chciałby powiedzieć żonie o swoim romansie, ale brak mu odwagi. Podczas kolejnego spotkania Pola naciska na ślub, mężczyzna obiecuje więc poprosić ją o rękę, choć dziewczyna niezbyt wierzy w jego deklaracje. Alexis po powrocie do domu oznajmia swojej żonie, Soni, że chce rozwodu, bo kocha inną. Kobieta jest zrozpaczona, ale pozwala mężowi odejść. Ten, w dobrym humorze, zjawia się wkrótce u Poli, by zabrać ją do Cafe de Paris. Tu dziewczyna spotyka Dmitriego, który jej jednak nie rozpoznaje. Pola prosi więc Alexisa, by zagrał na pianinie, a sama w tym czasie zawija pieniądze w liścik i zostawia byłemu kochankowi na stoliku. Ten znajduje je po wyjściu pary, przypominając sobie o zdradzie dziewczyny.
Alexis wraca do pustego domu – Sonia zabrała ich córkę i przeniosła się do swojej matki. Nazajutrz rano szczęśliwą Polę odwiedza dyrektor teatru – ma dla niej nowy, korzystny kontrakt. Tancerka nie chce go jednak podpisać, bo, jak wyznaje, wychodzi za mąż za Alexisa. Wtedy dowiaduje się od dyrektora, że przedsiębiorca jest już żonaty. Pola chce się upewnić, prosi więc znajomego, by to sprawdził. W trakcie ich rozmowy pojawia się Alexis – Pola, dość oschła wobec narzeczonego, próbuje go zbyć. Mężczyzna, by poprawić ukochanej humor, chce wydać obiad na jej cześć. Pola obiecuje przyjść, kiedy jednak znajomy potwierdza, że Alexis jest żonaty – wysyła mu tylko pożegnalny list: nie chce mieć z nim nic wspólnego. Mężczyzna postanawia więc wrócić do żony, pisze do niej z przeprosinami, nieświadomy, że Sonia jest ciężko chora. Gdy kobieta dostaje list od niewiernego męża, jego treść wstrząsa nią tak bardzo, że umiera. Tymczasem planujący swoją zemstę Dmitri czeka na Polę pod teatrem i strzela do niej z rewolweru. Raniona śmiertelnie dziewczyna chwilę później umiera. W tym czasie Alexis dowiaduje się o śmierci żony.
„»Palais de Glace« wystawia od kilku dni nawskroś realistyczny dramat pod tytułem »Bestya«. W obrazie tym spotkamy typy, dobrze nam znane z bruku warszawskiego, przypatrujemy się ich trybowi życia i jesteśmy świadkami wielkiego »dramatu« rodzinnego. Akcya rozwija się logicznie, intryga przeprowadzona jest po mistrzowsku, a rozwiązanie wcale nieoczekiwanie wywiera duże wrażenie na widzach. Strona artystyczna i techniczna nie pozostawiają nic do życzenia. Jest to zasługa krajowej wytwórni kinematograficznej Towarzystwa »Sfinks«. Pola Negri w roli »kobiety-bestyi« dała nam kreacyę, godną jej wielkiego talentu mimicznego, inne role wykonane zostały bardzo starannie przez Dulębiankę, Pawłowskiego i Kuncewicza. »Bestya« w »Palais de Glace« liczyć może na dalsze powodzenie”.
„Z kinematografów”, „Gazeta Poranna Dwa Grosze”, 1917, nr 10, s. 2.
„»Palais de Glace«” wystawia w dalszym ciągu obraz p.t. »Bestya« z Polą Negri w roli tytułowej. Niezwykłą atrakcyę programy stanowi śpiew p. Józefiny Warszawskiej, która oczarowywa słuchaczów wywierając wysoce artystyczne wrażenie”.
„Teatr i muzyka”, „Gazeta Poranna Dwa Grosze”, 1917, nr 16, s. 4.
„»Palais de Glace« wystąpił wczoraj z pięcio-obrazową kino-premierą oryginalną, zatytułowaną silnie i efektownie »Bestja«. Bestją jest kobieta, która uciekłszy ze skromnego domu rodziców, weszła w świat szeroki, gdzie się ludzie bogaci wesoło bawią. Dzięki swemu talentowi choreograficznemu a przedewszystkiem urodzie, rozrywa kochające stadło, co małżonka przepłaca śmiercią, poczem opuściwszy swą ofiarę, sama nareszcie ginie z dłoni pierwszego, a wzgardzonego wielbiciela. To wszystko przeplatane mnóstwem epizodów, z których najefektowniejsze są te gdzie Pola Negri lub Mia-Mara tańczą. Treść zamknięta w kino-mimice jest nieco rozlewną w swym melodramatycznym nastroju. Jednakże wynagradza to dobra i żywa gra, w której oprócz wymienionych wyróżniają się pani Marja Dulęba, oraz pp. Kuncewicz, Pawłowski, Dyliński i mnóstwo innych”.
„Z kinematografów”, „Przegląd Poranny”, 1917, nr 6, s. 4.
„»The Polish Dancer«, film z Polą Negri, będzie pokazywany jutro w kinie Keeney. Produkcja została osadzona w rosyjskiej scenerii i zaczyna się na wsi, gdzie młodzież bawi się nieskrępowanie. Film opowiada o dziewczynie, która opuściła swój wiejski dom i została wielką tancerką w mieście”.
„Keeney's Theatre”, „Brooklyn Daily Eagle”, 20.11.1921, s. 42.
W filmie główna bohaterka, artystka teatralna, nazywa się Pola Bashnikeff, ale nad jej łóżkiem wiszą wstęgi wychwalające talent Poli ... Negri.
W jednej ze scen widzimy w garderobie głównej bohaterki wstęgę z napisem „Znakomitej Fenelli". Była to prawdopodobnie wstęga należąca do samej Negri, którą otrzymała po premierze sztuki „Niema z Porticii", której premiera odbyła się w Teatrze Letnim w 1915 roku. Aktorka zagrała tam główną rolę – Fenelli, niemej siostry Masaniella. Co ciekawe, nie wypowiedziała na scenie ani jednego słowa, ponieważ rola ograniczała się jedynie do tańca i aktorskiej gry mimicznej.
Tuż po zakończeniu zdjęć do filmu „Bestia” Pola Negri zerwała umowę ze „Sfinksem” i postanowiła związać się z wytwórnią niemiecką. Właściciel „Sfinksa”, Aleksander Hertz, wytoczył jej wówczas proces, który tak opisywano w „Przeglądzie Porannym” z dnia 1 lutego 1917 roku:
„Sprawa, o której wzmiankowaliśmy we wcz. num. »Przegl. Wiecz.« przedstawia się w świetle następująco:
P. Pola Negri, tancerka, w dniu 1 stycznia 1916 roku zawarła umowę z Pierwszym Warszawskim Atelier Kinematograficznym »Sfinks«, zobowiązując się na termin dwuletni wystąpić w 6 obrazach w ciągu jednego roku z pensją roczną rb. 3000. i nie produkować się w żadnym innym Atelier. Po upływie roku trwania umowy matka Poli Negri, p. Eleonora Chałupiec zawiadomiła Warszawskie Atelier, że córka jej jest niepełnoletnia, że umowa wobec tego jest nieważna, warunki bowiem tej umowy są dla Poli Negri krzywdzące.
Wobec takiego oświadczenia obrońca Atelier adw. przys. A. Kroński pozwał Polę Negri przed sąd okręgowy, żądając, aby sąd uznał umowę z dnia 1 stycznia r. 1916 za obowiązującą.
Nie czekając terminu sprawy, wyznaczonego na 30 stycznia r. b. Pola Negri zawarła nową umowę z berlińskim atelier »Saturn«, na mocy której to atelier zobowiązało się płacić Poli Negri 20 000 marek rocznie i wyjechała z matką do Berlina.
Wtedy adw. przys. Kroński wystąpił do sądu z dodatkowym wnioskiem, żądając, aby sąd zabronił występować Poli Negri w jakimkolwiek atelier pod karą pieniężną za każdy występ.
Sprawa ta znalazła się na wokandzie 5-go wydziału sądu okręgowego pod przewodnictwem sędziego Bauera.
Obrońca oskarżonej prosił o oddalenie powództwa i dodatkowego żądania. Umowa z nieletnią, zdaniem tego obrońcy jest nieważna, tembardziej że zawiera warunki krzywdzące. Zgodnie z tą umową Pola Negri miała otrzymywać tylko rb. 3000 w tem rb. 200 na dodatkowe tualety, kiedy w rzeczywistości jest ona znacznie więcej warta. Nieraz Pola Negri musiała się »bawić« i niszczyła swoje kosztowne suknie. Matka Poli Negri nic nie wiedziała o takiej krzywdzącej ją umowie i mogła by to nawet zaprzysiąc: Pola Negri była zawsze samowolną i nie zwierzała się matce ze swoich postępków. Na potwierdzenie wszystkich powyższych okoliczności obrońca pozwanej powołał się na szereg świadków.
Obrońca Warszawskiego Atelier w odpowiedzi wyjaśnia, że zgodnie z art. 1808 kod. cyw. artystka nie może powoływać się na swoją nieletniość, a okoliczność, że Pola Negri dostaje obecnie 20 000 marek nie dowodzi jeszcze, żeby ona akurat tyle była wartą i żeby pensja, jaką otrzymywała tutaj ją krzywdziła; niezależnie od pensji Pola Negri otrzymała specjalne kostiumy od Atelier, jeżeli się więc »bawiła«, to czyniła to właśnie w takich kostjumach; matka mieszkała z nią zawsze razem, co udowodnione jest chociażby doręczeniem awizacji w jednem mieszkaniu, obecnie nie pojechała razem z Polą Negri do Berlina, nie można więc przypuszczać, żeby nie wiedziała o tem co robi Pola Negri, że więc zapewnienia obrońcy o jej samowolności są mocno przesadzone.
Jeżeli »Saturn« dowiedział się o istnieniu Poli Negri, to zawdzięcza to ona jedynie reklamie, na którą tysiące rubli wydało warszawskie atelier w którym Pola Negri stawiała pierwsze swoje kroki; powinno ją to było skłonić do wypełnienia warunków umowy i do wyczekania jej terminu.
Sąd okręgowy postanowił: uznać umowę z dnia 1 stycznia r. 1916 za obowiązującą i zabronić Poli Negri występować w jakimkolwiek atelier kinematograficznym pod karą na rzecz skarbu pięciu tysięcy marek za każdy obraz. Wyrok zaopatrzyć rygorem natychmiastowej wykonalności”.
„Kobieta fatalna. Strzeżcie się, mężczyźni! Niesie ze sobą zniszczenie serc i ruinę! Wedle tego schematu krojono wszystkie scenariusze z udziałem Poli Negri. Taka jest również jej rola w »Bestii«, zrealizowanej tuż po »Arabelli« (obydwa filmy powstały w 1917 roku). Kto dokładnie był reżyserem filmu, nie wiadomo, podobno Jan Pawłowski. Autorstwo zdjęć Witalis Korsak Galewski. Temu ostatniemu zawdzięczamy wiele relacji dotyczących filmów z udziałem Poli Negri. Kopię »Bestii« odnaleziono po wojnie w Stanach Zjednoczonych. Można więc obejrzeć film, jakże zabawny w swojej naiwności, a zarazem świadczący o aktorskich możliwościach przyszłej gwiazdy Hollywood.
Film pierwotnie miał być zatytułowany »Kochanka apasza«, ale musiano go zmienić, bo podobny tytuł miał niemiecki film z Marią Vidal w głównej roli. W ogóle był to czas mody na apaszów. Królowali oni na ekranie, a obok nich wybranki w rodzaju czarnej Mańki. Główna bohaterka filmu, tytułowa Bestia, to dziewczyna z biednej rodziny zakochana w apaszu. Piękna i zaborcza. Ma dużo sprytu okraszonego urodą i seksem. Te trzy czynniki decydują o całym jej życiu. Z małego miasteczka, gdzie rozpoczęło się jej dorosłe życie, wędruje do miasta. Wkrótce porzuca również apasza. Podejmuje pracę jako modystka. Potem angażuje się jako tancerka do kabaretu. (Tu Pola Negri znalazła szansę zaprezentowania swoich umiejętności tanecznych). Ten taniec ognisty i namiętny zyskał bohaterce rzesze wielbicieli, spośród których wybrała najbogatszego. Zakochany w tancerce potentat, dotychczas wzorowy mąż i ojciec godzien szacunku, rzuca żonę i dziecko dla modnej gwiazdy kabaretu. Niebawem niewierny ów mąż spostrzega swoją pomyłkę i decyduje się na powrót do prawowitej małżonki i dziecka. Za późno. Żona ze zgryzot i tęsknoty zmarła. Ginie również tytułowa bohaterka, śmiertelnie raniona przez kochanka-apasza, ścigającego niewierną. Warto dodać, iż obok Poli Negri, w roli żony wystąpiła w filmie znakomita Maria Dulęba, o której kreacji ówczesna prasa pisała, że »jest ona dobrą mimiczką i jej gra, pełna sentymentu i prostoty, wzrusza widza«.
Wiesława Czapińska, „Pola Negri polska królowa Hollywood”, Wydawn. Philip Wilson, 1996, s.37-38.
„Rozkwit gatunku nastąpił w okresie pierwszej wojny światowej, po pojawieniu się pierwszej w polskim kinie gwiazdy. Pola Negri (właściwie Apolonia Chałupiec, 1897-1987), obdarzona specyficznie filmowym talentem – urodą, temperamentem, fotogenicznością, przygotowaniem baletowym – szybko zawojowała krajową publiczność, zdobywając przydomek »polskiej Asty Nielsen«. Zanim w 1917 r. wyjechała na stałe za granicę, gdzie w Niemczech, a następnie w USA zdobyła status wielkiej gwiazdy kina niemego, wystąpiła w ośmiu filmach »Sfinksa«. Powtarzała w nich jeden typ: kobiety fatalnej, rujnującej szczęście zakochanych w niej mężczyzn. W »Niewolnicy zmysłów« Jana Pawłowskiego (1914), w której debiutowała, a także w »Bestii« (1917 – jedyny spośród tych filmów, który ocalał) – ginęła w finale, zamordowana przez zazdrosnego apasza-dawnego kochanka; w »Żonie« (1915) – sama po zdradzie męża odbierała sobie życie. Podobny schemat wracał w filmach z serii »Tajemnice Warszawy«, kończących polską część jej kariery. Przyznać trzeba, że wkrótce niemiecki reżyser Ernst Lubitsch zapewnił jej bardziej urozmaicony repertuar”.
Encyklopedia kultury polskiej XX wieku. Film, kinematografia, red. E. Zajiček, Instytut Kultury, 1994, s. 118-119.