Filmowany z samolotu lot balonem w górach. Narciarz na stoku. Przygotowanie tras zjazdowych. Szusujący narciarze.
00:00:00:12 | Napis: „W Alpach. FRANCJA”. W tle widok ziemi z nurkującego samolotu. |
00:00:03:12 | Samolot leci wśród gór. Balon nad Alpami. |
00:00:13:15 | Samolot w powietrzu. Pilot za sterami. Filmowanie balonu w locie. |
00:00:34:05 | Narciarz z małym balonem na stoku góry. |
00:00:55:00 | Narciarze na wyciągu. Tzw. ogrodnicy śniegu wyrównują trasę zjazdową. Tobogany. |
00:01:11:21 | Narciarze podczas szusowania. |
00:01:15:08 | Plansza końcowa: „Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH WARSZAWA”. |
W 180 lat po locie braci Montgolfier, w epoce odrzutowców i rakiet, sport balonowy wciąż żyje. By sfilmować zimowy przelot nad Alpami, operator towarzyszył w samolocie akrobacyjnym i nie zaniedbał okazji, by dokonać zdjęć z urozmaiconych kątów widzenia. Nieco niżej, na stoku góry – drugi mniejszy balon. Tym razem chodzi o to, by było łatwiej odszukać narciarza, jeśli zasypie go lawina. Zwłaszcza że sam narciarz nieraz powoduje małe lawiny, by uniknąć większych - niekontrolowanych. W słynnych miejscowościach alpejskich, ludzie zwani ogrodnikami śniegu pracują nad przetarciem i zabezpieczeniem szlaków zjazdowych po obfitszych opadach. Potrzebne są do tego specjalnie skonstruowane tobogany, no i nie lada mistrzowie narciarstwa. A później mogą bezpiecznie zjeżdżać amatorzy i cepry z całego świata.