Piwnica pałacu Krzysztofory. Happening. Tłumnie zgromadzona publiczność. Wykonawcy i muzycy. W centrum karoseria samochodu. Performerzy chłodzą się syfonami i bryłami lodu. Fotoreporter.
00:00:00:03 | Napis: „HAPPENING PO POLSKU". Piwnica Krzysztofory, zgromadzeni ludzie, na środku samochód. |
00:00:06:14 | Tyłem do kamery gra skrzypek. |
00:00:09:04 | Mężczyzna czyta do mikrofonu. |
00:00:10:18 | Publiczność tańczy. |
00:00:12:10 | Mężczyzna gra na perkusji. Mężczyźni pompują dętki samochodu. |
00:00:15:20 | Mężczyzna pompuje dętkę traktora. |
00:00:20:18 | Zebrani ludzie. Mężczyźni pompują. |
00:00:22:12 | Kobieca ręka wyrzuca przez szybę kolejne części ubrania. |
00:00:28:19 | Mężczyzna pompuje. |
00:00:31:08 | Kobieta wyrzuca ubrania. |
00:00:34:14 | Oblewanie krzyczącego mężczyzny wodą. |
00:00:39:08 | Oblewanie innego mężczyzny. |
00:00:42:01 | Oblewanie dziewczyny wodą. |
00:00:47:20 | Mężczyzna gra na perkusji. |
00:00:51:00 | Mężczyzna zdejmuje koszulkę. |
00:00:54:00 | Oblewanie wiadrem wody. |
00:00:55:07 | Wycieranie twarzy gąbką. |
00:00:58:04 | Kobieta w samochodzie myje się gąbką. |
00:01:03:06 | Śpiewający i klaszczący ludzie. |
00:01:05:19 | Mężczyzna robi zdjęcie. |
00:01:08:18 | Dziewczyna w samochodzie. |
Miejsce akcji? Piwnica krakowska Krzysztofory. Co się dzieje? No sami państwo widzicie. A, B, C, D, E, F. Lektor czyta głośno abecadło, skrzypki mieszają się z perkusją, paru młodzieńców pompuje intensywnie dętki traktorowe, a w dyskretnym wnętrzu wraku samochodowego układa się do snu dziewczyna. Zaczyna być gorąco, syfony działają bezbłędnie. Całość jest zorganizowana przez krakowskich studentów. W krajach anglosaskich nosi nazwę „happening” u nas spolszczoną na „zdarzenie”. Jedni mówią błazeństwo, inni dekadencja. Już parę tomów napisano o happeningach jako o nowym rodzaju sztuki widowiskowej.
Reportaż z happeningu pt. „Jod”, który odbył się w 9 lutego 1968 w krakowskich Krzysztoforach. Obliczona na udział publiczności akcja została zorganizowana przez krakowskich studentów skupionych wokół Tadeusza Kantora i jego teatru Cricot 2: Jacka Stokłosę oraz braci Lesława i Wacława Janickich (tworzących wspólnie grupę artystyczną pod nazwą Druga Grupa).
Centralnym elementem happeningu była karoseria zniszczonego samochodu, z którego wnętrza znajdująca się w środku dziewczyna wyrzucała przez okno części swojej garderoby. Za sprawą mocnego oświetlenia i włączonych grzejników, w pomieszczeniu zapanowała wysoka temperatura. Uczestnicy przez cały czas pompowali wielkie dętki traktorowe przy ogłuszającym podkładzie muzycznym. Działaniu towarzyszyła także melodia wygrywana przez skrzypka oraz głos lektora odczytującego alfabet. Inny uczestnik happeningu ochładzał zebranych wodą z syfonu i lodem.
„Jod” to jeden z trzech happeningów zorganizowanych przez Drugą Grupę w 1968 roku w Krzysztoforach. Oprócz niego zrealizowana została także akcja pt. „Kwarc”, w ramach której artyści zamienili tę przestrzeń w plażę, a także happening pt. „Ixi”, cechujący się wymową polityczną związaną z inwazją wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.
Łukasz Mojsak