Pochód ludzi w historycznych strojach. Pasowanie na górnika. Występ zespołu jazzowego.
00:00:00:18 | Napis: „Gwarkowie z Tarnowskich Gór”. W tle ludzie wyglądający z okien. |
00:00:04:10 | Uczestnicy pochodu idą w historycznych strojach ulicami Tarnowskich Gór. |
00:00:50:23 | Pasowanie na górnika, skok przez skórę. |
00:01:19:02 | Występ zespołu jazzowego w klubie Czarny Pstrąg. Oklaski publiczności. |
Tarnowskie Góry, historyczna kolebka polskiego górnictwa. Pięćset lat temu chłop imieniem Rybka wyorał tu sochą z ziemi bryłkę kruszcu srebrnego. Nawiązując do bogatych tradycji, miłośnicy Ziemi Tarnogórskiej i tutejszy ZMS wznowili słynne przed wiekami uroczystości i obchody. Nowoczesna wersja skarbnika. Mieszczki, młodzież i damy dworu, bo niejeden król tutaj bywał. Tu zatrzymał się, by pożegnać Marysieńkę, ciągnący na odsiecz Wiednia Jan III Sobieski. Pochód ciągnie ku rynkowi, gdzie zgodnie ze starym obyczajem święto gwarków rozpocznie się od skoku przez skórę ‒ symbol przyjęcia do stanu górniczego. A wieczorem w studenckim klubie Czarnego Pstrąga dalszy ciąg staropolskich obrzędów, czyli konkurs zespołów jazzowych pod hasłem: Jan Sobieski, gdyby żył, królem twista też by był.