Cerkiewki

Cerkiewki
Loading the player ...
Tytuł pełny: Cerkiewki. Konserwacja rzeszowskich cerkwi jako budowli zabytkowych
Data wydania: 1956-10-03
Data realizacji zdjęć: 1956-09-19, 1956-09-20, 1956-09-21
Czas trwania: 0:00:56
Kategorie tematyczne: budownictwo, kultura i sztuka
opis filmu
O filmie

Wypas owiec na hali. Opuszczona kapliczka. Cerkiew murowanej. Zrujnowana drewniana cerkiew bojkowska. Wnętrze cerkwi ‒ zniszczone ołtarze i rzeźby.

Opracowanie dźwiękowe: Halina Hanna Ciecierska
Numer tematu: 4
Czas akcji: 1956
Miejsce akcji: Trójca
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:05Napis: „Cerkiewki”. W tle owce na hali.
00:00:08:20Przydrożna kapliczka.
00:00:12:07Cerkiew murowana.
00:00:16:08Cerkiew w Trójcy.
00:00:18:18Zniszczona kopuła drewnianej cerkwi.
00:00:23:14Ruiny drewnianej cerkwi.
00:00:32:06Wnętrze cerkwi.
00:00:37:13Rozbite rzeźby.
00:00:43:14Ikony.
00:00:47:21Rozbita kadzielnica i nadpalona księga.
00:00:49:17Zniszczona cerkiew drewniana.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Ziemia Rzeszowska. W tutejszych wsiach, zamieszkałych kiedyś przez ludność ukraińską, zachowały się do niedawna piękne zabytki budownictwa cerkiewnego. Dzisiaj większość z nich jest w stanie zupełnej ruiny. Zdarzały się skandaliczne wypadki rozbiórki na drewno opałowe. Pozbawione opieki niszczeją budynki i ich wnętrza: zabytkowe ikonostasy, ołtarze, rzeźby. Miejscowe władze wykazały albo obojętność, albo barbarzyństwo. Szczególne zasługi w dewastowaniu mieli poniektórzy referenci do spraw wyznań. Dopiero niedawno podjęto kroki, aby powstrzymać kulturalnych wandali.

zwiń zakładkę
komentarz
komentarz naukowy

Dobitnym dowodem na nadejście politycznej odwilży był materiał o zrujnowanych bieszczadzkich cerkwiach, a zwłaszcza komentarz bezpardonowo atakujący lokalne władze, które wykazały albo obojętność, albo barbarzyństwo. Tymczasem opuszczone i zdewastowane od dekady drewniane świątynie były świadectwem ogólnopaństwowej akcji „Wisła”, jaką komuniści przeprowadzili w roku 1947, przesiedlając Bojków, Łemków i całą ludność ukraińską zamieszkującą południowo-wschodnie krańce Polski do województw zachodnich i północnych. Od tego czasu rozproszone wspólnoty kościoła grecko-katolickiego, przez wieki obecnego na Rzeszowszczyźnie, działały praktycznie w ukryciu: mimo formalnego istnienia duszpasterstwa obrządku bizantyjskiego w Polsce podawanie oficjalnych informacji o miejscach nabożeństw i strukturach kościelnych było zabronione. W samych Bieszczadach zaś, które do połowy lat 50. były praktycznie opustoszałe, ograbione kościoły unickie stały bezpańskie, w odróżnieniu od nielicznych cerkwi użytkowanych przez prawosławnych. Słusznie komentator wytykał winę referentom do spraw wyznań, którzy w ramach walki z życiem religijnym przyczynili się do dewastacji zabytków sakralnych w różnych częściach kraju. Powstrzymać kulturalnych wandali – apelowała redakcja, angażując się bezpośrednio w zachodzące w kraju przeobrażenia. (MKC)

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę