Krokusy kwitnące na tatrzańskiej polanie. Opalająca się turystka. Przyroda wiosną. Orka wiosenna w polu. Kobiety z baziami na ulicach Warszawy. Dozorca zamiatający chodnik. Mieszkańcy Warszawy siedzący na ławkach w parku. Młodzież jadąca na wrotkach parkową aleją.
00:00:01:07 | Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 16 1987 04 14”. |
00:00:18:18 | Napis: „BYĆ MOŻE PRZYSZŁA”, w tle kwitnące w górach krokusy. |
00:00:27:04 | Wypoczywająca turystka. W głębi górska chata. |
00:00:29:03 | Przyroda wiosną. |
00:00:38:19 | Orka w polu. |
00:00:44:10 | Kobiety z baziami na ulicach Warszawy. |
00:01:00:15 | Dozorca sprzątający posesję. |
00:01:08:02 | Małe dziecko schodzące ze schodów. |
00:01:14:07 | Młodsi i starsi mieszkańcy Warszawy siedzący na ławkach w parku. |
00:01:19:02 | Grupa młodzieży jadąca na wrotkach parkową aleją. |
W pierwszą niedzielę po pierwszej pełni Księżyca po równonocy wiosennej już coś powinno zakwitnąć. Zdjęcia nie kłamią, ale też nie mówią całej prawdy. Te wiosenne obrazki pochodzą z zeszłorocznych zbiorów. Mimo wszystko chyba wiosna! Dziennik telewizyjny już wyprowadził chłopów w pole, a baby z baziami na ulice. Wróciły z ciepłych krajów skowronki. Dozorcy odlatują po akcji „Posesja”. Amanci reperują urodę nadszarpniętą w marcu. Z wiosną nadzieje rosną. Reforma szykuje się do postawienia drugiego kroku. Żywiej pikają serduszka, na co dobra jest ławeczka.