Doktor Kozłowska z wnukami w mieszkaniu. Budowa nowej szkoły z inicjatywy doktor Kozłowskiej. Doktor Kozłowska bada dzieci w gabinecie lekarskim. Budowa pawilonów handlowych. Doktor Kozłowska na terenie budowanej hydroforni.
00:00:00:20 | Napis: "PANI DOKTOR DOBRZYNIEWA", w tle pani Helena Kozłowska z wnuczkiem siedzi za stołem. |
00:00:11:18 | Stara szkoła w Dobrzyniewie. |
00:00:19:00 | Doktor Kozłowska na terenie budowy nowej szkoły. |
00:00:25:05 | Doktor Kozłowska przyjmuje pacjentów w gabinecie lekarskim. |
00:00:33:21 | Helena Kozłowska na terenie budowy pawilonów handlowych. |
00:00:45:20 | Pani Kozłowska na terenie budowy hydroforni. |
00:00:53:08 | Helena Kozłowska rozmawia z mężczyznami. |
Niektórzy mówią, że dopiero, gdy ma się wnuki, ma się też czas na wszystko. W tej szkole we wsi pod Białymstokiem uczyła się kiedyś pani doktor Kozłowska. Po latach z jej inicjatywy buduje się w czynie społecznym nową, większą, choć może nie tak malowniczą. Mimo przejścia na emeryturę pamięta o swoich małych pacjentach. Szanują ją też i dorośli mieszkańcy Dobrzyniewa za działalność społeczną. Jej praca w PRON-ie to nie jałowe gadanie, powstają pawilony handlowe dla GS-u. Budowa sieci wodociągowej z własną przepompownią. Bieżąca woda to lepsze warunki życia i mniej chorób na wsi, a któż lepiej może o tym wiedzieć, niż wieloletni lekarz wiejski.