Sarkofag G. Narutowicza. Portret. Zdjęcie z czasów młodości. G. Narutowicz i J. Piłsudski. Sejm. Gazety, pisma. G.Narutowicz wychodzi z Sejmu. G. Narutowicz w Zachęcie. Wyprowadzanie zwłok z Belwederu. Artykuły. Kondukt żałobny. Portret E. Niewiadomskiego.
00:00:00:01 | Napis: „PIERWSZY PREZYDENT”. Sarkofag G. Narutowicza w podziemiach katedry św. Jana. |
00:00:06:19 | Zdjęcie G. Narutowicza. |
00:00:12:06 | Zdjęcie G. Narutowicza w młodości. |
00:00:21:03 | Zdjęcie G. Narutowicza w polskim rządzie. |
00:00:24:02 | Zdjęcie G. Narutowicza i J. Piłsudskiego. |
00:00:30:01 | Fragment artykułu w „Kurierze Warszawskim”. Widoczny napis: „Gabrjel Narutowicz ‒ 289 (głosów) Maurycy Zamoyski ‒ 227 (głosów)”. |
00:00:32:20 | Inny fragment: „P. Narutowicz przyjął wybór”. |
00:00:35:08 | Zdjęcie G. Narutowicza wychodzącego z Sejmu. |
00:00:38:12 | Pierwsza strona „Gazety Porannej”. Widoczny nagłówek: „Olbrzymie demonstracje w Warszawie. Zaprzysiężenie nowego Prezydenta. Wybryki tłumów wobec prezydenta Narutowicza. Ciężkie pobicie posłów”. |
00:00:42:07 | Gmach Zachęty. |
00:00:47:16 | Okładka katalogu: „Towarz. Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie Salon Doroczny 1922‒1923 Grudzień ‒ Styczeń”. |
00:00:50:07 | Sala, w której zginął Narutowicz. |
00:00:56:19 | Nagłówki gazet informujące o śmierci Narutowicza. |
00:01:04:12 | Zdjęcie zwłok Narutowicza wystawionych w trumnie w Belwederze. |
00:01:10:12 | Zdjęcia konduktu żałobnego, na czele z kardynałem A. Kakowskim. |
00:01:23:13 | Zdjęcie ze złożenia trumny w krypcie. |
00:01:29:00 | Ulotka: „Rok 1922 Mordercy pierwszego prezydenta Rzeczpospolitej”. Wiersz A. Słonimskiego: „Na śmierć Prezydenta Narutowicza”. |
00:01:34:04 | Wiersz J. Tuwima: „Do nich!”. |
00:01:41:09 | Zdjęcie E. Niewiadomskiego. |
00:01:44:08 | Nagłówki gazet informujące o procesie i wyroku na E. Niewiadomskim. |
Zginął w tydzień po wyborze na pierwszego prezydenta II Rzeczypospolitej. Narutowicz urodził się na Żmudzi. Studiował w Petersburgu i Zurychu, gdzie został profesorem i zdobył rozległą sławę inżynierską. Do Polski wrócił wraz z niepodległością. Naczelnik zaakceptował nominację na ministra. 9 grudnia 1922 roku wygrywa rywalizację z czterema kandydatami na urząd prezydenta. Prawica organizuje bojówkarską kampanię protestacyjną. W południe 16 grudnia przyjeżdża na otwarcie salonu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Stał w tym miejscu. Zabójca strzelał w plecy. Eksportację zwłok z Belwederu na zamek prowadził kardynał Aleksander Kakowski. Trumnę wystawiono w Sali rycerskiej. Ponury wymiar zbrodni pogłębił smutek orszaku żałobnego. Pierwszy prezydent spoczął w krypcie katedry św. Jana w Warszawie. To był polityczny i moralny wstrząs. Historia Polski nie zanotowała dotąd zabójstwa głowy państwa. Stracenie Niewiadomskiego zamyka tylko kryminalny rozdział.