Marynarze na wykładzie z nawigacji. Stanisław Stachnik podczas obsługi radiostacji. Marynarze podczas zajęć praktycznych. Instruktor Bernard Bober z uczniami na łodzi wiosłowej.
00:00:01:16 | Napis: "Będą nawigatorami". W tle budynek Technikum Rybołówstwa Morskiego w Gdyni. |
00:00:06:13 | Marynarze uczestniczą w wykładzie z nawigacji morskiej. |
00:00:33:15 | Stanisław Stachnik obsługuje radiostację. |
00:00:41:04 | Marynarze uczą się obsługi sekstantu. |
00:00:55:03 | Marynarze wskakują do łodzi wiosłowej. |
00:01:09:16 | Bernard Bober z uczniami na łodzi wiosłowej. |
Technikum Rybołówstwa Morskiego w Gdyni kształci młode kadry kierowników pełnomorskich statków rybackich. Na wykładzie nawigacji kapitan Ossowski zaznajamia młodzież z zasadami prawa drogi na morzu. Zależnie od kierunku studiów absolwenci szkoły otrzymują tytuły techników nawigatorów lub techników mechaników rybackich. Nauka trwa pięć lat i obejmuje wszystkie zagadnienia związane z rybołówstwem i żeglugą na pełnym morzu. Stanisław Stachnik jest synem stolarza z Krakowa. Za rok skończy dział nawigacyjny i wypłynie w pierwszy daleki rejs. Spełniły się marzenia chłopców. Czeka ich piękna, pełna przygód służba pod polską banderą rybacką. Instruktor Bernard Bober jest synem kolejarza. Pod doświadczonym okiem wychowawców rośnie młode, uświadomione pokolenie polskich marynarzy rybaków.