Mężczyźni pracują nad rozłożonymi planami. Hutnicy przy obróbce rur.
00:00:00:11 | Napis: „Racjonalizatorzy z Huty Batory”. Frejtach i Kurtyka dyskutują nad rozłożonymi planami. |
00:00:07:00 | Wnętrze huty. Hutnicy pracujący przy obróbce rur. |
00:00:20:23 | Dźwig podnoszący rury. |
00:00:34:02 | Obróbka rur. |
00:00:42:06 | Frejtach i Kurtyka dokonują pomiarów. |
00:00:50:19 | Grupa mężczyzn pochylona nad rozłożonymi planami. |
00:01:00:08 | Wwożenie przyrządu do obróbki rur na wózku. |
00:01:06:04 | Testowanie przyrządu. Obróbka rur. |
00:01:21:02 | Zbliżenie hutników. |
00:01:22:23 | Dopasowywanie rur. |
00:01:30:17 | Gotowe rury. |
00:01:36:16 | Racjonalizatorzy rozmawiają z hutnikami. |
Racjonalizatorzy Frejtach i Kurtyka pracują w Hucie „Batory”. Wąskim gardłem w procesie produkcyjnym jednego z oddziałów była obróbka rur wiertniczych. Końcówkę każdej rury trzeba przede wszystkim rozszerzyć. Z kolei wszystkie rury, za pośrednictwem dźwigu, wędrują do innego pieca. Tu znów odbywa się proces zwężania końcówek każdej rury. Na skutek takich komplikacji wydajność oddziału wynosiła zaledwie 60 rur na zmianę. „Trzeba pomyśleć o jakimś ulepszeniu” – postanowili racjonalizatorzy. Po długich dyskusjach opracowany został projekt mechanizmu mającego na celu przyśpieszenie procesu produkcji. Warsztaty zakładowe wykonały zaprojektowany przyrząd. Po czym przystąpiono do próby. Rury nie będą już wędrować z pieca do pieca. Zwężanie i rozszerzanie końcówek odbywa się niemal jednocześnie. Jest to trzynasty z kolei pomysł racjonalizatorski ślusarza Frejtacha. Za usprawnienia, które przyniosły państwu poważne oszczędności, obydwaj racjonalizatorzy otrzymali ponad 20 tysięcy złotych nagrody.