W szeregach Frontu Narodowego

W szeregach Frontu Narodowego
Loading the player ...
Full title: W szeregach Frontu Narodowego
Release Date: 1952-09-17
Duration: 04:24
overview
About the film

Trębacz gra hejnał z wieży mariackiej kościoła Najświętszej Marii Panny w Krakowie. Plac budowy Nowej Huty. Pochód dożynkowy w Krakowie.

Director of Photography: Wiktor Janik, Witold Leśniewicz
Subject Number: 1-2
Person: Józef Cyrankiewicz (premier), Chudoba (podhalański rolnik), Bolesław Bierut (prezydent PRL)
Time: 1952
Place: Kraków
Foreign Exchange: Nowosti Dnia (Now. D.)
Rights: WFDiF
Sound: mono
Frame Size: 4:3
Sequence description
00:00:00:00Czołówka: „POLSKA KRONIKA FILMOWA 39/52”.
00:00:17:01Napis: „W szeregach Frontu Narodowego”.
00:00:21:19Trębacz grający hejnał mariacki.
00:00:26:03Panorama Krakowa.
00:00:29:02Chłopi pod Wawelem.
00:00:43:06Chłopi zwiedzają plac budowy Nowej Huty.
00:01:15:14Wiec na krakowskich Błoniach.
00:01:29:13Krakusi grają fanfary.
00:01:33:11Uczestnicy w tradycyjnych strojach tańczą chodzonego.
00:01:47:11Dożynkowy wieniec.
00:02:02:06Bolesław Bierut.
00:02:50:20Trybuna honorowa z przedstawicielami rządu.
00:02:55:11Dożynkowy pochód.
00:03:48:06Bierut pozdrawia zebranych.
00:03:56:00Bierut rozmawia z dziewczynką.
00:04:04:10Idą górale.
hide tab
reader text

Od setek lat rozbrzmiewa ten hejnał nad prastarym Krakowem. Dzisiaj wita on u stóp Wawelu chłopów polskich, którzy przybyli na tradycyjne święto dożynek. Wita współgospodarzy Polski. Mury Wawelu oglądały wieki naszej historii. Te mury tworzą nową historię ojczyzny. Delegaci chłopscy oglądają budowę Nowej Huty, z podziwem patrzą na potężne fundamenty pierwszego wielkiego pieca. Dziś na własne oczy mogą obejrzeć, jak klasa robotnicza buduje fundamenty socjalizmu w Polsce. Na krakowskich błoniach zebrało się 100 tysięcy chłopów z całego kraju. Fanfary krakusów oznajmiają początek święta dożynkowego. 500 par rozpoczyna chodzonego – ten tradycyjny taniec to chłopski polonez. Do honorowej trybuny zbliża się delegacja z olbrzymim dożynkowym wieńcem. Podhalański chłop z Szaflar, Chudoba składa meldunek gospodarzowi dożynek towarzyszowi Bierutowi. Gospodarz serdecznie dziękuje za powitanie, dziękuje za chłopski trud, za plony dla ojczyzny. „Silny jednością mas pracujących – mówi towarzysz Bierut – naród polski osiągnie swe zadania historyczne, zbuduje nowy, lepszy i sprawiedliwszy ustrój społeczny, socjalizm”. Przed honorową trybuną z najwyższymi dostojnikami państwa rusza dożynkowy pochód. Z dumą idą najlepsi gospodarze, przodujące gospodynie, chłopi spółdzielcy i pracownicy pegeerów. Ulicami Krakowa przechodzi cała Polska – od Karpat po Bałtyk, od Bugu po Odrę. Niełatwy był ten rok, wymagał od chłopów ofiarnej pracy dla ojczyzny. Wsparci przez państwo i partię, przez klasę robotniczą zwyciężyli chłopi skutki katastrofalnej suszy. Wbrew przyrodzie znowu podnieśli urodzaj. Mają dziś powód do dumy, do radości. Inne czasy pamiętają starzy – złe, okrutne czasy chłopskiej nędzy. Minęły i nie wrócą nigdy. Na straży nowych czasów stanął cały zjednoczony, jak nigdy w historii, naród polski.

hide tab