Budowa metra warszawskiego. Odwierty geologiczne. Budowanie szybów przez górników śląskich.
00:00:00:00 | Napis: „Budujemy metro”. |
00:00:04:19 | Budowa metra – wiercenia na powierzchni. |
00:00:06:22 | Odwierty na dnie Wisły prowadzone z łodzi. |
00:00:17:12 | Geolodzy badają glebę. |
00:00:31:12 | Próbka gleby z opisem „Metroprojekt”. |
00:00:38:03 | Odwierty prowadzone pomiędzy ruinami. |
00:00:56:04 | Architekci nad planem robót. |
00:01:08:00 | Robotnicy kopią łopatami. |
00:01:15:04 | Górnicy na odprawie – będą metro budować. |
00:01:28:23 | Górnicy kopią szyb. |
00:02:09:08 | Robotnicy skręcają oszalowania, by wzmocnić szyb betonem. |
00:02:37:08 | Robotnicy pogłębiają szyb, wykopując łopatami błoto. |
Na Mariensztacie, na Pradze i nawet na Wiśle trwają prace badawcze związane z budową metra. Trzeba przestudiować budowę geologiczną terenu i określić dokładnie konsystencję gruntu na każdym odcinku trasy. Patrzcie, dzieci, tak rodzi się warszawskie metro.
Na jednym z punktów metrobudowy inż. Szonert i kierownik Brus studiują właśnie plany robót. Wobec istnienia podziemnej rzeki będzie tu zastosowana radziecka metoda zamrażania gruntu.
Jesteśmy na odprawie brygady górników śląskich, specjalistów budowy podziemnych szybów i tuneli. Praca przy głębieniu jest trudna i odpowiedzialna. Groźnym wrogiem budowniczych jest napływająca bez przerwy woda.
Górnik Józef Hosz przyjechał ze śląskiej kopalni „Michał”. Pod jego kierownictwem robotnicy warszawscy zdobywają nowe kwalifikacje. Kiedy szyb osiągnie odpowiednią głębokość, wówczas przyjdą do głosu nowoczesne maszyny do drążenia tunelów.
Na specjalnych pomostach pracują cieśle, zbrojarze, betoniarze. Coraz głębiej sięgają oszalowania, przez które wlewa się beton. Tymczasem w szybie pompy działają bez przerwy. Brygadier Zych utrzymuje z betoniarzami łączność telefoniczną. Ziemia jest lepka i grząska. W ciągu 24 godzin pracy szyb pogłębia się zaledwie o kilkadziesiąt centymetrów.
Na głębokości kilkudziesięciu metrów pod powierzchnią ulic warszawskich rodzi się nowa, potężna inwestycja planu sześcioletniego. Wspaniały wysiłek budowniczych metra sprawi, że za cztery lata pierwsze podziemne pociągi pomkną z Żoliborza do Śródmieścia i na Pragę.