Owce na pastwisku. Pokazywanie sierści kozy. Strzyżenie owiec. Załadunek worków z wełną na samochód.
00:00:01:19 | Napis: „U hodowców owiec”, w tle góry w Tadżykistanie. |
00:00:05:03 | Owce pasące się w górach. |
00:00:16:07 | Koźlątka na skałach. |
00:00:22:01 | Pasterz z kozą. |
00:00:26:22 | Pokazywanie sierści. |
00:00:38:18 | Strzyżenie owiec. |
00:00:54:20 | Załadunek worków z wełną na samochód. |
00:01:00:00 | Samochód jadący z workami. |
00:01:07:09 | Plansza końcowa: „Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH”. |
Tadżykistan – niegdyś na wpół dziki, zaniedbany, prymitywny kraj. Dzisiaj rozkwita tu hodowla owiec i kóz. Wykorzystując najnowsze zdobycze nauki radzieckiej, kołchoźnicy hodowcy uszlachetnili miejscową rasę kóz, krzyżując ją ze słynną kozą angorską.
Starszy czaban Heimunos Anaimow ma powód do słusznej dumy, jego stada są świetnie utrzymane, mają długą, piękną sierść.
W dalekim Ałma Łysaj postrzyżyny są całkowicie zelektryfikowane. Przewodniczący kołchozu wysyła właśnie do punktu skupu półtora tysiąca kilogramów najlepszego wysokogatunkowego surowca. Kołchoz będzie niedługo święcił wykonanie planu rozbudowy gospodarki hodowlanej.