Wejście zawodników na boisko. Prezentacja drużyn. Fotoreporterzy i komentatorzy. Fragmenty meczu piłkarskiego między Polską i Brazylią. Strzały na bramkę.
00:00:00:00 | Napis: „POLSKA – BRAZYLIA”. Zawodnicy obu drużyn wychodzą na boisko. |
00:00:03:16 | Prezentacja drużyn. |
00:00:09:00 | Leônidas wita polskich zawodników. |
00:00:16:00 | Leônidas komentuje spotkanie piłkarskie. |
00:00:21:04 | Piłkarze polscy pod bramką brazylijską. |
00:00:31:09 | Brazylijczycy zdobywają bramkę. |
00:00:37:02 | Polacy zdobywają bramkę. |
00:00:52:12 | Sadek strzela gola dla Polski. |
00:01:29:00 | Bramka dla Brazylii. |
Na Stadionie Dziesięciolecia spotkanie z Brazylią. Polacy niedawno strzelili Norwegom sześć bramek. Dziś tyle samo zainkasują. Ten czarny pan, który wita Polaków w imieniu gości, to Leonidas – słynny przed wojną piłkarz, dzisiaj sprawozdawca sportowy. A na początku szło nam zupełnie nieźle. Przeprowadzaliśmy szereg ładnych akcji. Bramkarz brazylijski był tutaj w opałach. Dwunasta minuta – Natal zdobywa prowadzenie. Błyskawiczna riposta Polaków, w minutę potem piękną główką Blaut zdobywa bramkę. Mecz jest ciągle jeszcze wyrównany. W 25 minucie rzut karny. Strzela Sadek. Trybuny szaleją. Prowadzimy 2:1. Ale to już była ostatnia chwila radości w tym meczu. Reszta należała do gości. Bramka polska jest często zagrożona. Obrona wprawdzie ofiarna, ale mniej skuteczna. Już tylko sporadyczne ataki Polaków. Po remisowej połowie sypie się cała seria goli. Już dawno Kostka nie wyjmował piłki tyle razy z siatki. Ostateczny wynik 6:3. I lekcja dobrego futbolu.