Operatorzy filmowi wchodzą do fabryki atomowej. Mężczyźni przeprowadzają doświadczenia. Mężczyzna ogląda próbówkę z jej zawartością.
00:00:00:03 | Napis: "Z CAŁEGO ŚWIATA". |
00:00:03:02 | Hala fabryczna. |
00:00:05:06 | Operatorzy filmowi wchodzą do fabryki atomowej. |
00:00:08:15 | Laboratorium a w nim laboranci w czasie pracy. |
00:00:10:18 | Laborant. |
00:00:15:08 | Kolby miarowe wypełnione proszkiem. |
00:00:18:02 | Pracownik fabryki atomowej. |
00:00:23:07 | Pracownicy w białych fartuchach wyciągają materiał radioaktywny. |
00:00:31:15 | Pomiary specjalnymi przyrządami. |
00:00:43:02 | Aparatura pomiarowa. Dwaj pracownicy. |
00:00:49:06 | Mechaniczny licznik odmierzający stopień radioaktywności substancji. |
00:01:01:09 | Sejfy i peryskopy. |
00:01:25:03 | Pracownik wyciąga węgiel radioaktywny. |
00:01:50:21 | Węgiel nr 14. |
Po raz pierwszy wpuszczono operatorów filmowych poza bramy jednej z fabryk atomowych. Nie produkuje się tu jednak bomb, lecz środki chemiczne obracane dla dobra ludzkości. Na skutek oddziaływania neutronów struktura atomiczna niektórych materiałów ulega zmianom. Stają się one nowymi, radioaktywnymi substancjami. Są to tak zwane radioizotopy. Kiedy materiał wyciąga się spod działania baterii uranowej jest on już radioaktywny. Dlatego olbrzymie tarcze ochronne z cementu chronią pracujących tu uczonych. Mechaniczny licznik odmierza stopień radioaktywności substancji. Ciało radioaktywne umieszcza się w specjalnym naczyniu, aby poddać je dalszemu działaniu neutronów. Przyglądanie się temu procesowi nawet przez peryskop jest wysoce ryzykowne. W ten sposób otrzymuje się węgiel radioaktywny, który z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, umieszczony zostaje w oddzielnym naczyniu. Pokazany tu węgiel nr 14 będzie użyty do badań nad rakiem. Tak więc pierwsze zastosowanie badań atomowych dla dobra ludzkości zostało już dokonane.