Przemówienie ministra Becka w sejmie 5 maja 1939 r. Sala posiedzeń sejmu zapełniona posłami. Beck przemawia z mównicy na temat spornej z Niemcami kwestii Gdańska i Pomorza.
00:00:00:00 | Minister Beck na mównicy sejmowej przemawia. |
00:00:06:02 | Minister Beck. |
00:00:07:01 | Przemówienie Becka. |
00:00:13:04 | Loża rządowa, a w niej minister Eugeniusz Kwiatkowski, premier Felicjan Sławoj Składkowski, minister obrony narodowej generał Tadeusz Kasprzycki. |
00:00:27:04 | Marszałek sejmu Wacław Makowski. |
00:00:42:17 | Ławy sejmowe, a w nich posłowie. |
00:00:57:18 | Posłowie słuchają w skupieniu. |
00:01:14:00 | Posłowie biją brawo. |
00:02:19:19 | Członkowie rządu składają gratulacje ministrowi Beckowi. |
Beck w swym przemówieniu wygłoszonym w sejmie o polityce zagranicznej powiedział [Fragment przemówienia Becka.] „Nie będę przedłużał mego przemówienia cytowaniem przykładów. Są one dostatecznie znane wszystkim, co się tą sprawą w jakikolwiek sposób zajmowali, ale z chwilą kiedy po tylokrotnych wypowiedzeniach się niemieckich mężów stanu, że respektowali nasze stanowisko i wyrażali opinię, że to prowincjonalne miasto nie będzie przedmiotem sporu między Polską a Niemcami, słyszę żądanie aneksji Gdańska do Rzeszy. Z chwilą, kiedy na naszą propozycję złożoną dnia 26 marca, wspólnego gwarantowania istnienia i praw wolnego miasta, nie otrzymuję odpowiedzi, a natomiast dowiaduję się następnie, że została ona uznana za odrzucenie rokowań, muszę sobie postawić pytanie, o co właściwie chodzi? Czy o swobodę ludności niemieckiej w Gdańsku - która nie jest zagrożona. Czy o sprawy prestiżowe? Czy też o odepchnięcie Polski od Bałtyku, od którego Polska odepchnąć się nie da!” [Inny fragment przemówienia.] „Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na okres pokoju zasługuje, ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”.