Reportaż o elektrowni słonecznej na Krymie. Heliostaty. Wieża. Pracownicy przy urządzeniach. Zewnętrzne urządzenia elektrowni. Słupy wysokiego napięcia.
00:00:00:00 | Napis: „SŁONECZNE KILOWATY”, w tle wieża i heliostaty elektrowni. |
00:00:03:00 | Panorama po heliostatatach. |
00:00:15:12 | Wieża elektrowni. |
00:00:19:19 | Rozdzielnia: pracownicy przy urządzeniach. |
00:00:23:23 | Pracownicy przy monitorach. |
00:00:27:16 | Elektrownia nocą: rozświetlona wieża. |
00:00:30:11 | Mężczyźni w kasach ochronnych. |
00:00:33:11 | Wieża i inne urządzenia elektrowni. |
00:00:40:05 | Zbliżenia wskaźników. |
00:00:42:18 | Heliostaty. |
00:00:47:18 | Słupy wysokiego napięcia. |
Jeszcze cztery lata temu była to skromna doświadczalna instalacja: tylko jeden heliostat (lustrzany reflektor promieni) witał wschody słońca. Dziś w pierwszej radzieckiej elektrowni słonecznej na Krymie jest ich cała bateria. Odbierana słońcu energia podawana jest do wieży, skąd trafia do generatora, który przetworzy ją na parę o temperaturze 240 stopni. Elektrownia pracuje również w nocy i dni pochmurne, akumulatory gromadzą ciepło poruszające turbiny. Wkrótce będzie tu zainstalowanych 1600 zwierciadeł, a moc elektrowni wyniesie 5 tysięcy kilowatów. Słońce, podobnie jak morze i wiatr - to przyszłość energetyki.