Poznań. Maria Siankowa mieszka z córką i lokatorem Januszem. Wynajmuje pokój Bożenie, która zaczyna spotykać się z Januszem. Maria wyznaje miłość lokatorowi, on jednak wyprowadza się z Bożeną. Wkrótce para zmuszona zostaje wrócić do mieszkania Siankowej.
Licealistka Tuńka przychodzi odwiedzić matkę, Marię Sianek, pracującą jako masażystka w klubie sportowym „Tempo”. Matka właśnie zajmuje się jedną z pływaczek, Jeżykówną. Tuńka dzwoni z gabinetu na pocztę i prosi o podanie treści depeszy do Siankowej. Okazuje się, że przyjedzie do nich Bożena, wychowanka Marii.
Tuńka spóźnia się do szkoły. Koleżanka namawia ją na wzięcie udziału w castingu do filmu. Dziewczęta potrzebują dwóch zdjęć, na jednym z nich muszą być ubrane w kostium kąpielowy. Po szkole na wystawie sklepowej oglądają kostiumy. Tuńka śpieszy się z powodu przyjazdu Bożeny.
Do mieszkania wraca Siankowa, przynosząc ze sobą jedzenie z bufetu. Każe córce przebrać się przed wyjazdem na dworzec. Dziewczynę podwozi Janusz, lokator Siankowej. Bożena czeka już na peronie.
Na klatce schodowej kamienicy Bożena zaczyna wspominać. W drzwiach mieszkania staje Maria i zaprasza grupę do środka. Bożena rozgląda się i porównuje wnętrza ze wspomnieniami.
Bożena daje prezent Siankowej, mówiąc, że wprowadzi się na kilka tygodni - ma obiecane miejsce w hotelu robotniczym.
Bożena i Tuńka rozmawiają w kuchni. Przyjezdna wypytuje Tuńkę o Janusza.
Pod kamienicę przychodzi kolega Janusza po klucze od ciężarówki. Żartuje z nowej lokatorki Siankowej.
Po obiedzie Janusz opowiada o swoich zainteresowaniach podróżami i językami obcymi oraz o listach wysyłanych za granicę.
Kiedy wieczorem Tuńka bierze kąpiel, z podwórka wywołuje ją koleżanka. Chce, żeby Tuńka poszła z nią kupić kostium bikini.
W pokoju jadalnym, gdzie na kozetce śpi Bożena, Siankowa i jej wychowanka wspominają dawne lata.
Rano Janusz pomaga wejść Siankowej do ciężarówki i przy okazji pyta przechodzącego listonosza, czy ma dla niego jakieś listy. Pojawia się Jeżykówna, prosząc Janusza i Marię o podwiezienie.
Tuńka przychodzi na basen. Rozmawia z matką i mówi jej, że odwołano lekcje. Chwilę później prosi Jeżykównę o pożyczenie kostiumu, ta zaś prosi Siankównę, by dowiedziała się, dlaczego Maria jej nie lubi.
Siankowa źle wypowiada się o Jeżykównie przed pracownikami klubu sportowego.
Okazuje się, że lekcje nie zostały odwołane. Tuńka zamiast do szkoły idzie do pracy Janusza. Bez pozwolenia wsiada do jego ciężarówki i jeździ z nim po mieście.
W szkole Tuńka rysuje szminką na szybie, a Janusz bierze udział w wywiadówce klasy Tuńki. Jest zły na dziewczynę. Gdy docierają pod kamienicę, Janusz zostaje na zewnątrz. Wraca z Bożeną, której na ulicy wręczył kwiaty. Kobieta w dalszym ciągu wspomina dzieciństwo u Siankowej. Janusz zaprasza ją do teatru, Bożena jednak odmawia.
W pracy Siankowa dostała bilety do kina i zaprasza wszystkich na film. Janusz dziękuje, kobiety idą same. Już na miejscu Maria nagle chce wrócić do domu. Okazuje się, że w holu kina jest też Jeżykówna. Maria nie chce usiąść obok niej. Po powrocie okazuje się, że Janusza nie ma w mieszkaniu. Zaczynają o nim rozmawiać.
W pracy Siankowa ignoruje Jeżykównę. Czeka na Janusza. Jeden z pracowników klubu, trener Wiślak, próbuje ją namówić na wspólne wyjście, jednak kobieta i jego ignoruje.
Janusz przyjeżdża ciężarówką. W środku znajdują się Bożena i Tuńka. Siankowa robi wyrzuty lokatorce.
Wieczorem koleżanka Tuńki chwali się fotografią, którą wyśle na casting. Zrobienie zdjęcia kosztowało ją 300 złotych.
Następnego dnia Tuńka sprzedaje samowar matki. Od sklepu z antykami idzie prosto do fotografa, gdzie robi zdjęcia potrzebne do castingu.
Wieczorem Maria pyta Tuńkę o samowar. Córka kłamie, że oddała go do naprawy. Siankowa robi też wyrzuty Bożenie, że kupiła papierosy dla Janusza.
Bożena przychodzi pod szkołę Tuńki, jednak kiedy dziewczyna do niej podchodzi, zaczepia je nauczycielka Siankówny. Informuje Bożenę, że Tuńka znowu rysowała szminką po szybie.
Bożena oraz Tuńka rozmawiają, siedząc na ławce w parku. Kobieta pyta Tuńkę o działkę Siankowej.
Na działce do kobiet dochodzi Siankowa i pyta o Janusza. Okazuje się, że mężczyzna nie wie nic o pikniku na działce. Maria denerwuje się, a Bożena ucieka.
Po powrocie Maria i Tuńka widzą Janusza wychodzącego z kamienicy. Kobiety wbiegają do mieszkania. Okazuje się, że zniknęły rzeczy Bożeny.
Następnego dnia Siankówna odwiedza Bożenę w pracy i mówi, że chce z nią zamieszkać. Bożena odmawia.
Wieczorem Tuńka adresuje kopertę ze zdjęciami na casting. W tym samym czasie Janusz wychodzi z mieszkania, co zasmuca Siankową.
Rano Tuńka pyta listonosza o korespondencję. Jest tylko przesyłka dla Janusza, której dziewczyna nie może odebrać.
W bramie kamienicy Tuńka spotyka Jeżykównę. Pływaczka nie startuje przez Siankową.
Tuńka idzie do klubu, żeby odwiedzić matkę. Przed budynkiem w ciężarówce czeka Janusz. Dziewczyna pyta matkę o Jeżykównę. Okazuje się, że Siankowa jest o nią zazdrosna.
W szafce Marii Tuńka znajduje listy Janusza, wyrzuca je przez okno. Mężczyzna odjeżdża.
W mieszkaniu córka pyta Siankową o listy.
Tuńka idzie do Janusza. Przynosi mu list z ministerstwa, który od roku przetrzymywała jej matka. Ministerstwo szukało wówczas kierowców do pracy za granicą.
Następnego dnia Maria i Tuńka udają się do klubu. Siankówna znajduje Jeżykównę. Z pływaczką rozmawia Maria.
Tuńka dostaje list ze zwróconymi zdjęciami. Pod klub przyjeżdża Bożena z Januszem. Tuńka zostawia zdjęcia w ciężarówce.
Wszyscy czekają na Marię. (MMG)